
Drżenie rąk, posuwisty chód, kłopoty z utrzymaniem równowagi to pierwsze objawy choroby Parkinsona. Początkowo są one mało zauważalne, delikatne i często nie widzimy ich od razu. Dopiero z czasem gdy się nasilają i zaczynają być dla chorego uciążliwe, to nie daje się już ich bagatelizować. Skąd bierze się ta choroba, czy można jej zapobiegać i co należy o niej wiedzieć?
Parkinson został zdiagnozowany i opisany już w 1817 roku, jednak do tej pory nie znamy jednoznacznych przyczyn jej powstawania. Wiemy natomiast, że u chorych następuje powolny zanik i zwyrodnienie komórek mózgowych, a także znaczny niedobór dopaminy, która odpowiada za koordynację komórek mózgowych z układem mięśniowym. W wyniku tych zaburzeń dochodzi do charakterystycznych drżeń rąk, problemów z chodzeniem, sztywnością karku i pleców. W późniejszym etapie dochodzą kłopoty z mową a także problemy z prozaicznymi i najprostszymi czynnościami.
Choroba ta dotyka częściej mężczyzn niż kobiety i zazwyczaj pojawia się po 65 roku życia. Są jednak znane przypadki, gdy pojawia się wcześniej, nawet tuż po czterdziestce.
Niektórzy specjaliści twierdzą, że wolne rodniki przyczyniają się do zaburzeń wewnątrz mózgowych, dlatego warto przyjmować preparaty, które je likwidują. Warto tutaj wspomnieć chociażby o koenzymie q10, witaminie Ci E czy beta- karotenie. Mają one zdolność wychwytywania wolnych rodników i tym samym mogą nas ochronić lub chociażby opóźnić proces chorobowy.
Choroba Parkinsona to nie tylko zewnętrzne zaburzenia i problemy z drżeniem rąk czy z chodzeniem. Często występują tutaj również zaburzenia psychiczne, stany depresyjne czy schizofreniczne. Należy więc bezwzględnie obserwować chorego i w razie potrzeby zasięgnąć porady specjalisty.
Jest to choroba, która zaburza całe życie osoby nią dotkniętej, a także jej rodziny. Z biegiem lat choroba coraz bardziej ogranicza i nie pozwala na prowadzenie dotychczasowego życia. Jest to trudne dla wszystkich i dlatego warto szukać pomocy zewnętrznej.
Należy ściśle przestrzegać zaleceń lekarza, dawkowania leków i trzeba też pamiętać o regularnych wizytach u neurologa. Pamiętajmy o tym, że organizm z biegiem lat przyzwyczai się do leków i ograniczenia będą tym samym coraz większe. Trzeba też pamiętać o tym, aby mobilizować chorego do wykonywania różnych czynności, tak aby miał jakiś cel i żeby czuł się potrzebny. Wskazany jest umiarkowany ruch, spacery, jazda na rowerze, uprawianie ogródka czy działki. Nie wolno pozwolić na to, że chory położy się i nie będzie nic robił. Takie postępowanie sprawi, że choroba szybciej się będzie rozwijać i normalne życie nie będzie już możliwe.