Na świat przychodzi nowy człowiek. Dopiero zaczyna poznawać zapach mamy i taty, uczy się smaku mlecznej kuchni. Jak zatem przygotować się na potrzeby małego członka rodziny, by mógł on w przyjemny i bezpieczny sposób poznawać własne ciało oraz najbliższe mu otoczenie?
Podstawę wyprawki stanowią pieluszki i pampersy. Dziennie dziecko przewija się minimum 10 razy. Pieluszki są bardziej ekonomiczne. Nadają się one do wielokrotnego użytku, jednak nie każdy ma ochotę prać je po każdym ubrudzeniu. Pampersy są za to niezwykle wygodne – zarówno dla rodziców, jak i maluszka. Jednak ich koszt w pierwszym miesiącu życia może uszczuplić znacząco zasobność portfela.
Powinniśmy również zaopatrzyć się w dużą ilość śpioszków, gdyż o zabrudzenie w pierwszych dniach życia nie trudno. Ubranka zmienia się kilka razy dziennie. Należy się zatem uzbroić w co najmniej kilka sztuk ręczników, rajstopek, skarpetek, body i piżamek.
Pielęgnacja niemowlęcia w pierwszych dniach życia powinna być niezwykle delikatna. Przede wszystkim sięgamy po kosmetyki do kąpieli. Jedynie te przeznaczone dla dzieci, przebadane i hipoalergiczne nadają się dla skóry maluszka. Warto zwracać uwagę na składy, ponieważ część z produktów dostępnych na rynku nie jest wcale tak korzystna dla dziecka jak mogłoby się wydawać. Bezpieczniej postawić na naturalne oliwki bez perfum i barwników niż na chemiczne płyny z SLS.
Kiedy weszliśmy w posiadanie środków pielęgnacyjnych oraz ubranek dla naszej pociechy, nadszedł czas na rozejrzenie się za większym sprzętem. Mam tu na myśli wózki, foteliki samochodowe czy nosidełka dla dzieci. Producenci prześcigają się w pomysłach i ciekawych rozwiązaniach. Niektóre wózki „rosną” razem z dzieckiem – jest to praktyczne rozwiązanie, gdyż nie będziemy zmuszeni za niedługi czas kupować kolejnego sprzętu. Bardziej zaawansowane projekty są jednocześnie wózkiem, spacerówką i nosidełkiem. Jeżeli mieszkamy w spokojnej okolicy z chodnikami i podjazdami, wystarczy nam prosty wózek za niewielkie pieniądze. Kiedy jednak spacerujemy poza centrum, a tereny wokół nas są raczej żwirowe, przyda się wózek z amortyzatorami i kółkami terenowymi. Gdy stawiamy na prostotę możemy pokusić się o kupienie chusty do noszenia dzieci, która jest tańszą alternatywą dla nosidełka czy czterokołowca. Doskonale sprawdzi się w zatłoczonej komunikacji miejskiej czy na zakupach w supermarkecie.
