Shadow

Makaronowe wariacje

Makaron to bardzo wdzięczny temat zarówno na obiad, na kolację czy na przystawkę. Odpowiednio przygotowany pasuje zarówno na ważna uroczystość jak i na zwykły obiad w gronie rodzinnym.

Co też niezwykle istotne, makaron jest stosunkowo tani, łatwy i szybki do przygotowania. Idealnie więc zda egzamin zarówno w kuchni wybitnej kucharki jak i osoby, która dopiero stawia swoje pierwsze kroki w tym temacie.

  1. Makaron egzotyczny. To propozycja na świąteczny obiad i oczywiście dla wszystkich miłośników owoców morza. Potrzebujemy do wykonania tego dania makaronu rurek, gotowanych krewetek, czerwonej papryki, cebuli, czosnku i przypraw. Makaron gotujemy, a krewetki podsmażamy na patelni na złoty kolor. Paprykę kroimy w paski, cebulę w talarki, a czosnek w drobną kosteczkę. Podsmażamy kilka minut na oliwie, podlewamy rosołem warzywnym i dusimy kilka minut. Dokładamy do warzyw krewetki, doprawiamy solą, pieprzem i ziołami prowansalskimi. Dusimy przez około 5 minut. Wyłączamy gaz i dodajemy duży jogurt naturalny, wszystko delikatnie mieszamy, doprawiamy dużą ilością słodkiej papryki, natką pietruszki i granulowanym czosnkiem. Podajemy z ugotowanym wcześniej makaronem.
  2. Makaronowe koszyczki. Do tej potrawy potrzebować będziemy makaronu długich nitek. Gotujemy go all dente i hartujemy zimną wodą. Foremki do maffinek smarujemy masłem i władamy do nich po łyżce makaronu. Tak go formujemy aby wystawał nieco z foremek i tworzył małe gniazdko w środku. Do środka władamy pokrojoną w kostkę wędlinę lub boczek, drobno posiekaną cebulkę, ogórka kiszonego i posypujemy po wierzchu żółtym serem. Zapiekamy przez kilkanaście minut w piekarniku. Podajemy z sosem czosnkowym i zieloną sałatą.
  3. Rybny makaronik. Makaron o kształcie dużych muszli gotujemy all dente i hartujemy zimną wodą. Tuńczyka z puszki odsączamy od zalewy, mieszamy z zielonym groszkiem, drobno posiekaną cebulką, ogórkiem kiszonym i czerwoną papryką. Przygotowanym farszem napełniamy nasze muszle i zapiekamy je chwilkę w nagrzanym piekarniku.
Przeczytaj także

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *