Niedyspozycje intymne należą do tematów, które kobiety omawiają niechętnie lub wcale. Nie zmienia to jednak faktu, iż ponad połowa Polek doświadcza objawów infekcji co 2-3 miesiące, a niemal 1/3 kobiet zmaga się z nimi raz na pół roku. Pieczenie okolic intymnych, uczucie szczypania i upławy o przykrym zapachu to dolegliwości, które niekorzystnie wpływają na samopoczucie i odbierają pewność siebie, dlatego po wystąpieniu niepożądanych objawów większość Polek szuka sposobu na odzyskanie zdrowia intymnego.
Pierwsza pomoc przy infekcjach intymnych
Jak pokazują wyniki ankiety przeprowadzonej przez producenta preparatu prOVag żel®, obecność niepokojących objawów ze strony układu moczowo-płciowego skłania do natychmiastowej wizyty u ginekologa mniej niż 1% Polek. Aż 44% mieszkanek naszego kraju walkę z infekcją intymną zaczyna od zastosowania produktu leczniczego poleconego przez farmaceutę, a 21% ankietowanych korzysta z metod leczenia opisanych na stronach internetowych poświęconych zdrowiu.
Domowe sposoby – czy warto?
Środki farmakologiczne to nie jedyna metoda przeciwdziałania niedyspozycjom intymnym – ich objawy można zwalczać także z pomocą domowych sposobów leczenia. Do najbardziej popularnych metod walki z niedyspozycjami układu moczowo-płciowego należy zastosowanie nasiadówek (np. z rumianku), które łagodzą przykre dolegliwości wywołane stanem zapalnym pochwy, oraz wzbogacenie flory bakteryjnej organizmu o bakterie probiotyczne, które niszczą patogeny i zapewniają prawidłowe pH okolic intymnych (tu z pomocą przychodzą probiotyki, czyli produkty zawierające szczepy bakterii zdolne do trwałej kolonizacji nabłonka pochwy).
Jak pokazały wyniki przeprowadzonego badania, domowe sposoby radzenia sobie z infekcjami intymnymi są znane większości ankietowanych Polek – tylko 15% uczestniczek badania nie wymieniło żadnej metody leczenia, którą można zastosować bez konsultacji z lekarzem lub farmaceutą. Część z nich przyznała, że świadomie nie interesuje się domowymi metodami leczenia, wychodząc z założenia, iż są one nieskuteczne. Czy mają rację?
Sceptyczny stosunek do domowych metod walki z infekcjami intymnymi jest z reguły nieuzasadniony, zwłaszcza gdy mamy do czynienia ze sprawdzonymi sposobami leczenia, takimi jak apteczne żele łagodzące podrażnienia lub ziołowe nasiadówki. W połączeniu z właściwą higieną intymną i dobrymi nawykami (noszenie bawełnianej bielizny i przewiewnych ubrań, niestosowanie dezodorantów intymnych itp.) proste, wypróbowane metody leczenia niedyspozycji intymnych przynoszą zwykle bardzo dobre rezultaty, szczególnie gdy jednym z elementów walki z infekcją jest wzmocnienie flory bakteryjnej organizmu.
Dlaczego równowaga mikrobiologiczna jest tak ważna w leczeniu i profilaktyce infekcji intymnych? Odpowiednia liczba bakterii kwasu mlekowego, czyli tzw. bakterii probiotycznych, zapewnia kwaśny odczyn pochwy i zmniejsza podatność na niedyspozycje intymne. Bakterie te zwalczają bowiem chorobotwórcze drobnoustroje i nie dopuszczają do ich namnażania. Szczepy bakterii kwasu mlekowego znajdują się w aptecznych preparatach probiotycznych – są to produkty o wysokiej jakości, których działanie zostało potwierdzone w badaniach klinicznych. Wysokiej jakości probityki probiotyki, takie jak np. doustne kapsułki prOVag lub globulki dopochwowe Invag, powinny być przechowywane w lodówce, by zapewnić kobiecie optymalną i skuteczną ochronę probiotyczną.
