Suplementacja w sporcie stała się codziennością – nie ulega to jakiejkolwiek wątpliwości. W gąszczu dostępnych produktów bardzo łatwo stracić rachubę i bez elementarnej wiedzy dokonać złego wyboru. W tym artykule postaram się Wam przybliżyć podstawowe zagadnienia związane z bardzo popularnym ostatnimi czasy suplementem, jakim jest beta-alanina.
Beta-alanina jest związkiem stanowiącym budulec karnozyny, która to z kolei jest dipeptydem gromadzonym w naszych mięśniach. Karnozyna ma właściwości chelatujące oraz antyoksydacyjne. Co więcej, karnozyna związana jest z powstawaniem kwasu mlekowego podczas wysiłku fizycznego w mięśniach. Z uwagi na powyższe, można stwierdzić, że b-a zmniejsza zmęczenie fizyczne.
Beta-alanina bardzo często przedstawiana jest jako suplement, który pozawala na dłuższe oraz cięższe treningi, z uwagi na fakt, iż zwiększa ogólną wydolność organizmu. Badania pokazują, że stosowanie powyższego suplementu może mieć wpływ na wyniki w sporcie. Należy dodać, że grupa otrzymująca b-a w stosunku do grupy otrzymującej placebo, poprawiła osiągane rezultaty. Niektórzy twierdzą, że owa poprawa mieści się w granicach błędu pomiarowego.
Należy dodać, że osiągane rezultaty to nie wszystko. Wiele osób zażywa beta-alaninę w postaci mixów składnikowych, które nazywane są odżywkami „pre-workout”. Beta-alanina bardzo często kojarzona jest z uczuciem „kłucia skóry” po zażyciu. Związane jest to z receptorami nerwowymi, znajdującymi się w naszej skórze. Co więcej, grono osób twierdzi, że wpływ b-a na ich ciało widoczny jest niemal od razu po zażyciu, a objawia się przede wszystkim poprawą ukrwienia oraz „nabicia” mięśni.
Trudno odpowiedzieć na pytanie, czy beta-alanina jest suplementem, który warto polecić. Patrząc przez pryzmat ceny oraz możliwości poprawy rezultatów w sporcie, z pewnością każdy ceniący własne postępy sportowiec stwierdzi, że warto – zgodzę się z tym.
