Sylwester z prawdziwego zdarzenia, godny polecenia i dopracowany – tak w skrócie mogę opisać imprezę, w której miałem przyjemność brać udział. Nie sądziłem, że w ośrodku Alpina Sport w Muszynie organizatorzy mogą zaskoczyć tak miło swoich gości, z pozoru banalną atrakcją. Zamiast bowiem puszczać w niebo dziesiątki tysięcy złotych na fajerwerki, my puszczaliśmy lampiony, które stworzyły szczególną atmosferę z okazji powitania Nowego Roku 2018.
Pobyt przed Sylwestrem
Zanim przejdę do opisu samej imprezy sylwestrowej, chciałbym wspomnieć o wcześniejszych atrakcjach, jakie czekały na gości Alpina Sport w Muszynie. Nie tylko zapewniono mi transport z miasta do ośrodka, ale i powitano w iście góralskim stylu, z kropelką śliwowicy na rozgrzewkę i przepysznym oscypkiem i bryndzą. Skorzystałem z opcji pobytu 5-dniowego w ośrodku Alpina Sport w Muszynie z wyżywieniem w pakiecie HB, które było naprawdę przepyszne.
Ośrodek zorganizował dla swoich gości kulig z pochodniami, zwieńczony ogniskiem i pieczeniem kiełbasek, wizytą w chacie góralskiej na kwaśnicy i bigosie. To wspaniały pomysł, ponieważ można było poznać ludzi, z którymi później bawiłem się do białego rana, witając Nowy Rok.
Jedno przedpołudnie wykorzystałem na szusowanie na nartach na pobliskim stoku – Szczawnik, dokąd zawiózł mnie bus z Alpina Sport i odebrał. Nic więcej nie musiałem robić. Wygoda to coś, na co stawia Alpina Sport i ja jestem w stanie jak najbardziej to docenić na forum mediów społecznościowych, wyrażając swoje pochlebne opinie na temat całego pobytu.
Niesamowity wieczór sylwestrowy
Zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią organizatorów, Sylwester w ośrodku Alpina Sport rozpoczął się o godzinie 20. Gości powitano przed drzwiami sali balowej, a właściwie dwóch sali – jednej jadalnej a drugiej tanecznej. Imprezę prowadził DJ, który puszczał muzykę z różnych stron świata i z różnych dekad, dlatego bez wątpienia przypadła ona do gustu wszystkim uczestnikom zabawy.
Stoły uginały się od pyszności – serów, wędlin, sałatek, słodyczy, a poza tym serwowano 5 gorących potraw, które były bardzo smaczne. Każda para na Sylwestrze w Alpina Sport otrzymała półlitrową butelkę wódki oraz jednego szampana na 4 osoby.
Kulminacyjnym punktem imprezy było odliczanie do północy, toast i powitanie Nowego Roku 2018. Było to coś niesamowitego, ponieważ organizatorzy zaplanowali w związku z tym wypuszczenie lampionów w niebo. Efekt rzeczywiście był przepiękny i na długo zapadnie on w mojej pamięci.
Całego Sylwestra i pobyt w Alpina Sport w Muszynie oceniam jak najbardziej pozytywnie i jeśli tylko będzie ku temu okazja, wybiorę się tam znowu. Miejsce to, możecie zobaczyć na stronie – https://www.alpinasport.pl/. Pozytywne opinie na forum o Alpina Sport i o samym sylwestrze przekazywało większość gości – więc jeśli jeszcze nie macie pomysłu na przyszły rok – to warto tu przyjechać.