Dzieci mają o wiele słabszą odporność niż osoby dorosłe. Choć od momentu urodzenia naturalna odporność wciąż wzrasta, to dopiero osiąga maksymalną wartość w wieku dojrzałym. Z tego też powodu nasze dzieci często chorują i nie raz jednak infekcja się kończy a zaczyna druga. Zastanówmy się zatem nad tym, czy możemy coś zrobić aby nieco wzmocnić tę odporność, tak aby nasze pociechy tak często nie chorowały?
Jedynym wyjściem na unikanie chorób jest zwiększenie naturalnej odporności. Tutaj musimy działać bardzo kompleksowo i na wszystkich frontach jednocześnie. Przede wszystkim musimy dbać o prawidłową dietę dziecka, w której powinno być dużo warzyw i owoców. Do tego ciemne pieczywo, makarony i kasze. Oczywiście nie wolno nam zapominać o nabiale, który zawiera potrzebne dziecku białko i wapń. Należy unikać słodyczy, potraw przetworzonych i takich, które zawierają konserwanty.
Kolejna sprawa to częste spacery i spędzanie czasu na świeżym powietrzu. Nie pozwólmy dzieciom spędzać całego wolnego czasu przed telewizorem czy komputerem, tylko wybierzmy się na wycieczkę rowerową lub pograjmy w piłkę. Ruch jest podstawą w utrzymaniu zdrowego ciała i nie pozwoli dziecku tyć.
Rodzice powinni też pamiętać o odpowiednim ubieraniu dziecka i tutaj należy zwracać zawsze uwagę na pogodę. Pamiętajmy, że niekorzystne jest zarówno przegrzanie organizmu jak i zmarznięcie.
W okresach wzmożonego zagrożenia na zachorowania należy dodatkowo dziecko wzmacniać witaminami, tranem czy herbatkami ziołowymi. Idealnie sprawdzi się tutaj rumianek, czarny bez czy herbatka lipowa.
Gdy mimo naszych starań dziecko często choruje, to warto wybrać się po pomoc do specjalisty i zasięgnąć jego porady. Być może nasze dziecko jest alergikiem i dlatego częściej niż inni łapie infekcje. Wystarczy wówczas zaaplikować dziecku leki antyhistaminowe i problem się skończy.