Shadow

Gdyby nie ten drugi

Obserwując swoje Dzieci czasem zastanawiam się jaki byłoby każdy z Nich, gdyby było jedynakiem. Kubuś zawsze był spokojnym, grzecznym, ułożonym i rozważnym Chłopcem. Od urodzenia był oczkiem w głowie całej rodziny. Pierwszy prawnuczek, pierwszy wnuczek, w ogóle pierwszy Chłopiec w rodzinie. Wszystkie Jego radości i smutki, każdy sukces lub porażka odbija się głośnym echem. Jednak nie zdążyliśmy Go rozpieścić, rozpuścić. Gdy miał 18 miesięcy musiał się usamodzielnić, stać się bardziej zaradny. Wtedy, będąc na końcówce 6 miesiąca ciąży dowiedziałam się, że nie mogę Go podnosić, a i o pomoc w opiece nad Nim muszę kogoś poprosić. Kubuś zniósł to dzielnie, choć był nieco zagubiony. Gdy urodził się Kacper pokochał Braciszka całym swoim serduszkiem. Nigdy nie był zazdrosny. Zawsze wręcz chętny do pomocy. Potrafił przerwać swoją zabawę by podać Bratu smoczek, wrócić się ze schodów by Go pogłaskać czy dać zabawkę. W czasie od tego wrześniowego zalecenia lekarza aż do momentu gdy Kacper miał parę miesięcy dużo z życia Kubusia mi umknęło. W ciągu tych kilku miesięcy z Dzidziusia stał się Chłopczykiem, a ja Go tylko obserwowałam stojąc trochę z boku. Kubuś od kilku miesięcy chodzi do przedszkola. Decyzja o posłaniu Go tam była słuszna. Kontakt z dziećmi, zorganizowany czas, zabawy, a także nauka bardzo dobrze wpłynęły na Jego rozwój także ten emocjonalny. Przez te miesiące zmienił się również Kacper. Od urodzenia ruchliwy i rozgadany. Mały Zadziorek biega po domu i rozstawia wszystkich po kątach. Jest uroczym pieszczochem. Bardziej otwartym od starszego Brata. Razem stanowią zgrany duet. Coraz lepiej się ze sobą bawią, fajnie dogadują, ale też szarpią i biją. Każdy z Nich z osobna jest super Dzieciakiem. Jednak Kacper trochę przyćmił osiągnięcia Kubusia sam chowając się trochę jakby przy okazji zaangażowania mamy w wychowanie Kubusia. Kacper je rzeczy, o których Kubuś nie słyszał. Bawi się zabawkami, o których istnieniu Kubuś nawet nie wiedział, słucha książeczek dla starszych dzieci i takie bajki ogląda. Jednocześnie potrzebując by mama czuwała nad doskonaleniem Jego umiejętności odbiera Kubusiowi czas, który Ten mógłby spędzić z mamą, ogranicza formy zabawy do tych, do których poziomu sam dorósł. Kiedyś taka mała różnica wieku z pewnością zaprocentuje, ale dziś stanowi wyzwanie dla mamy żeby sprawiedliwie dzielić czas i poświęcać każdemu tyle uwagi ile potrzebuje na swoim etapie rozwoju.

Przeczytaj także

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *