W ciągu ostatnich lat nietrudno zauważyć rosnącą popularność przedmieść, wsi i małych miasteczek. Coraz więcej osób świadomie rezygnuje z życia w wielkich metropoliach na rzecz ciszy, spokoju i bliskości natury. Nic w tym dziwnego – coraz szybszy tryb życia, nastawiony na karierę i osiąganie kolejnych celów już od jakiegoś czasu jest systematycznie wypierany przez bardziej świadomie i minimalistyczne podejście. 90% społeczeństwa nie chce oczywiście rezygnować z dobrze płatnej pracy. Kuszącą jest jednak perspektywa wyciszenia się i naładowania baterii po wyjątkowo ciężkim dniu.
Polacy uciekają z miast
Media nie od dzisiaj informują o systematycznym wyludnianiu się miast. Może poza Warszawą każda większa metropolia w Polsce zarejestrowała spadek liczby mieszkańców. Nawet systematyczny napływ studentów i osób poszukujących lepszych perspektyw nie może zmienić faktu, że jeszcze większa ilość osób w ciągu ostatniego dziesięciolecia zwyczajnie zrezygnowała z miejskiego życia na rzecz własnego kawałka ziemi na wsi lub przedmieściach. – Kiedyś wielkie miasta kusiły każdego, stanowiły cel sam w sobie. Dzisiaj zresztą, jeżeli chodzi o niektóre grupy społeczne, niewiele się w tym temacie zmieniło. Zwłaszcza młodzi ludzie uciekają z rodzinnych wiosek i miasteczek ze względu na szersze perspektywy i drzwi, które otwiera życie w metropolii. Całe mnóstwo mieszkańców małych miejscowości przyjeżdża za pracą, z chęcią zrealizowania swoich marzeń. Tylko że dzisiaj tą grupę amatorów miejskiego życia zaczyna równoważyć rosnąca liczba Polaków, którzy z miasta… uciekają. Wbrew pozorom ten trend nie dotyczy tylko i wyłącznie zamożnych mieszczan, którzy postanowili spędzić lata emerytury w ciszy i spokoju – przekonuje specjalista spółki reprezentującej Osiedle Nowy Horyzont pod Szczecinem.
Kto wybiera wieś?
Jak wynika z wypowiedzi eksperta, docelowa grupa amatorów ciszy i spokoju z wsi i przedmieść nie ogranicza się jedynie do starszych osób. Z drugiej strony należy podkreślić, że mimo wszystko takie osoby stanowią ich duży procent. To przede wszystkim zamożne osoby 50-letnie, które kupują domy daleko od miasta. Warto również wspomnieć o młodych, ale już nieźle zarabiających ludziach. Pomimo wieku wielu z nich również rezygnuje z miejskiego trybu życia na rzecz spokoju i ciszy. Przyczyn można dopatrywać się w coraz bardziej powszechnej modzie na życie w stylu eko i slow. Coraz więcej ludzi chce żyć w zgodzie z naturą, zależy im również na zwolnieniu tempa i możliwości cieszenia się prostymi przyjemnościami. Dom za miastem wydaje się w tym przypadku idealnym rozwiązaniem.
Zalety mieszkania na przedmieściach
Cisza, spokój, relaks. Tego nie trzeba powtarzać. Warto jednak przypomnieć o zaletach płynących z własnego podwórka – większej niezależności, możliwości odpoczynku wśród zieleni po ciężkim dniu w pracy, zabawie z dziećmi. Jeżeli już o dzieciach mowa, nie można zapomnieć, że zarówno dom jednorodzinny jak i spokojne otoczenie przedmieść to zdecydowanie lepsze warunki dla wychowania potomstwa. Przedmieścia stanowią o tyle dobre rozwiązanie, że łączą w sobie kameralny urok, klimat i bliskość natury typowe dla wsi, z wciąż stosunkowo prostym i szybkim dojazdem do miasta. To idealne rozwiązanie dla ludzi szukających schronienia przed miejskim zgiełkiem, lecz wciąż z nim połączonych np. poprzez pracę. Z tego względu niezwykłą popularnością cieszą się osiedla lub działki budowlane położone niedaleko miast, tak jak Osiedle Nowy Horyzont w Kobylance pod Szczecinem. Niewątpliwą zaletą tego osiedla jest fakt, zaraz za ogrodzeniem własnego ogrodu znajdują się piękne tereny, idealne do rekreacji, jazdy na rowerze, joggingu czy nordic walking. Okoliczne lasy dają możliwość spędzania czasu z rodziną lub przyjaciółmi na zbieraniu grzybów i jagód. Natomiast pobliskie jezioro Medwie jest nie tylko dodatkiem do malowniczego krajobrazu – z powodzeniem można na nim żeglować lub obudzić w sobie pasję do relaksującego wędkowania. I chociaż okoliczności przyrody stanowią doskonałą okazję dla codziennego wyciszenia, mieszkańcy nie czują się w żaden sposób odcięci od świata. Okoliczne miejscowości i bliskość Stargardu Szczecińskiego czynią bezproblemowym robienie zakupów, naukę w szkołach czy pracę.