Typowy kierowca, który stosuje się do zasad ecodrivingu obniża spalanie w swoim samochodzie średnio o 8 procent. Ile to 8 procent? To około jednego miesiąca w roku, kiedy jedzie za darmo.
Ecodriving
Skąd pojawiło się takie pojęcie na polskich ziemiach? Eko-jazda czy z angielskiego eco-driving przybyło do nas z Zachodu i Skandynawii, gdzie taki styl jazdy stosuje się od długich lat. Dla przykładu w stolicy Danii kierowcy jeżdżą w taki sposób, że przed skrzyżowaniami właściwie kompletnie się nie zatrzymują. Ich eco-driving sprawdzany jest już przy egzaminach na prawo jazdy!
W 2010 roku europejscy producenci włączyli się w działalność unijnego programu Ecowill. Parametry nowych samochodów ustalane są w taki sposób, by kierowcom ułatwić stosowanie zasad eko-jazdy. Niech do głowy nawet Ci nie przyjdzie, że eko-jazda jest synonimem wolnej jazdy. Nie jednokrotnie można zauważyć znakomitych ekologicznych kierowców, którzy na liczniku z pewnością nie mają tylko 50 km/h!
Podstawy
Jak prawidłowo rozpocząć jazdę? Podstawowym ruchem jest start zaraz po przekręceniu kluczyka- są osoby przeciwne tej zasadzie ale fakty mówią same za siebie, w końcu nierozgrzany silnik, które pracuje podczas postoju znacznie szybciej się zużywa!
Kolejna zasadą eko-jazdy jest odpowiednia zmiana biegów i jej dobór do prędkości. W każdym rodzaju samochodów- od diesli bo benzyniaki, pierwszy bieg służy tylko do ruszania i jak najszybciej po ruszeniu powinniśmy zmienić bieg na drugi!
Trójka jest dobrym biegiem na poruszanie się przy prędkości od 30-50 km/h, czwórka to bieg od 40-50 km/h wzwyż. Zdarza się, że i na piątkę wystarczy 50-60 km/h. Teraz samochody budowane są już w taki sposób, że piątka jest biegiem wydłużonym i nieraz możemy jej już używać przy jeździe po mieście. Chodzi o to, by obroty były jak najniższe.
Sami producenci nie mają także nic przeciwko pomijaniu biegów- to znaczy, przeskakiwania z trójki na piątkę czy szóstkę- właściwie w taki sposób działa skrzynia automatyczna. Ważne jest też, by przy wyprzedzaniu zredukowac bieg na mniej- w ten sposób nasze przyśpieszenie będzie bardziej zdecydowane i możliwie najkrótsze- w ten sposób spalamy mniej paliwa.
Hamowanie silnikiem
Nie tylko ruszanie jest istotne w eco-drivingu. Dużą część zasad dotyczy się też hamowania. Najlepszy sposobem na ten manewr jest hamowanie silnikiem, więc redukcja biegów przy wytrącaniu prędkości i wciskanie sprzęgła dopiero na chwilę przed totalnym zatrzymaniem. Nie jeden producent zaleca też jazdę na biegu jałowym- czyli luzie.
Jeśli używamy skrzyni automatycznej w aucie wyposażonym o system eko-jazdy to bieg jałowy włącza się sam w czasie dojazdu do skrzyżowania. W tym momencie auto hamuje powoli a my dociskając hamulec pokazujemy osobom za nami, że rzeczywiście następuje wytracanie prędkości- w ten sposób trudniej o kolizję.
Obserwacja
Ważna jest technika jazdy, ale także nasz zmysł obserwacji. Nie chodzi tylko o kontrolę wszystkiego kilka metrów przed naszą maską, ale także kilkaset metrów na przód. Łatwiej jest przewidzieć co czeka nas na przód jazdy i dostosować naszą prędkość bez znacznego hamowania czy przyśpieszania. Obserwacja w ten sposób pomaga nam uniknąć zatrzymywania się na czerwonym świetle a tym samym większego zużycia paliwa przy ruszaniu na pierwszym biegu.
Dlaczego warto?
Przede wszystkim jest to ogromna oszczędność- książkowo jeżdżąca osoba potrafi zaoszczędzić nawet 20-30% miesięcznie! Dodatkowo, mniej zużywamy części w naszym samochodzie- tutaj też odpadają nam wysokie koszta ich wymiany.