Domowe SPA z maską

Nic tak nie odżywia zmęczonej słońcem skóry twarzy jak maseczka. Zafunduj sobie piękny wygląd i dobre samopoczucie również po powrocie z urlopu. Profesjonalne maski na tkaninie dostępne w aptekach i drogeriach zadziałają na przesuszoną skórę niczym odżywczy kompres.

Luksusowa pielęgnacja w domowym zaciszu

Domowy rytuał SPA rozpocznij od intensywnego nawilżenia i regeneracji skóry twarzy. Maseczka stosowana raz w tygodniu to idealny sposób na szybką poprawę kondycji skóry. Wzrasta jej nawilżenie, elastyczność, a oznaki zmęczenia znikają. Na rynku dostępnych jest wiele rodzajów maseczek, niektóre z nich nawilżają, odżywiają skórę, inne posiadają właściwości liftingujące. Różnią się też formą aplikacji. Od tradycyjnych  kremowych maseczek, po innowacyjne maski w postaci nasączonej tkaniny czy hydrożelowego kompresu.

Maski na tkaninie

to sprawdzona technologia, polegająca na nakładaniu na twarz delikatnego bawełnianego płata o kształcie twarzy, silnie nasączonego aktywnymi składnikami (np. kwasem hialuronowmy, kolagenem, aloesem). Tkanina (w której wycięte są otwory na oczy i usta), pełnia rolę filtra, który chroni dobroczynne składniki przed parowaniem. Pod maseczką temperatura ciała podnosi się, krew krąży szybciej, a wówczas lepiej transportuje substancje aktywne w głąb skóry. Maski to jednorazowy gotowy zabieg do samodzielnego wykonania w domu. Dopasowuje się ona do kształtu twarzy i sprawia, że składniki odżywcze równomiernie się wchłaniają. I działa naprawdę szybko! Wystarczy 20 minut, abyś poczuła się zrelaksowana, a twarz nabrała świeżego wyglądu. To doskonały produkt do stosowania przed ważnym wyjściem (maski napinające nazywa się zresztą „bankietowymi”) oraz jako kuracja odmładzająca i poprawiająca kondycję skóry. Dla młodej cery dobre będą maski nawilżające z kwasem hialuronowym i algami. Dla dojrzałej sprawdzą się odżywcze z olejami, kolagenem. Przed nałożeniem maseczki możesz wykonać delikatny peeling twarzy i szyi. Tak przygotowana skóra znacznie łatwiej wchłonie substancje aktywne.

mat. prasowe: L’biotica/magazyn Biutiq