Jesteś już pewnie świadoma, że społecznościowy plan medialny może okazać się bardzo pomocny przy rozpowszechnianiu własnych treści i utrzymywaniu kontaktu ze swoimi odbiorcami.
W zasadzie, solidny społecznościowy plan medialny może nam pomóc zwielokrotnić zasięg naszego tekstu nawet 31.5 razy w stosunku do sytuacji, gdybyśmy tylko udostępnili naszą treść i zostawili ją samej sobie.
Zatem jak możesz stworzyć społecznościowy plan medialny, który będzie odpowiedni dla Ciebie?
Im lepszy tekst, tym większa odpowiedzialność
„Im większa władza, tym większa odpowiedzialność”, mówi powiedzenie. Tak samo jest z poważnym tekstem – może to trochę nad wyraz, ale jesteś w pewien sposób ojcem / matką dla swojego tekstu i bierzesz za niego odpowiedzialność.
Tak samo świetny społecznościowy plan medialny potrzebuje z Twojej strony odpowiedzialności, abyś była pewna, że to, co udostępniasz, ma wpływ na Twoich odbiorców oraz pobudza ich do działania.
- Skopiuj ten szablon społecznościowego planu medialnego
Lista kontrolna, którą powinieneś się kierować:
- Zaplanuj, co będziesz udostępniać
- Postaraj się zaplanować sposób udostępniania swoich treści
- Zorganizuj odpowiednią liczbę czasu na promowanie swojego tekstu
- Zoptymalizuj formę swojej treści dla każdego portalu społecznościowego
- Dopasuj częstotliwość udostępniania tekstu do charakteru każdego portalu
- Pamiętaj, że więcej postów nie oznacza większego zaangażowania – przełóż jakość nad ilość
- Uczestnicz i zachęcaj do konwersacji na temat tekstu
Powyższa lista kontrolna pomoże Ci:
- Zaangażować Twoich obecnych czytelników.
- Przyciągnąć nowe grono odbiorców.
- Zwiększyć zasięg swoich tekstów.
- Osiągnąć swojego marketingowe cele.
- Skorzystaj z algorytmu powiązania czasu pisania tekstu z czasem jego udostępniania
Postaraj się, aby na każdą godzinę spędzoną na tworzeniu treści przypadło później 15 minut na jego udostępnianie.
Możesz mieć najwspanialszy tekst na świecie, ale co z tego, skoro nikt nie może go znaleźć albo co gorsza, nikt nawet nie wie o jego istnieniu.
Zaplanuj czas pisania treści tak, aby później mieć jeszcze czas na jej promocję – to konieczne, jeśli chcesz mieć czytelników, a nie pisać dla samego pisania.
Udostępnij to, co już wiesz, że będzie sukcesem
The New York Times przeprowadził bardzo interesujące statystyki dotyczące tego, dlaczego ludzie udostępniają konkretne treści. Okazuje się, że treści są udostępniane w:
- 84%, gdy wspierają jakieś akcje czy kwestie, o które ludzie się troszczą, są dla nich ważne
- 78%, gdy pozwalają na pozostanie w kontaktu z osobami, z którymi w innym przypadku ten kontakt by zanikł
- 69%, ponieważ pozwalają ludziom czuć się bardziej zaangażowanym w to, co się dzieje na świecie
- 68%, aby wyrazić siebie, pokazać kim się jest i co jest ważne
- 49%, ponieważ to pozwala informować innych o produktach, którymi sami są zainteresowani
- Wspieraj rzeczy, o które się troszczymy
Pomóż swoim odbiorcom poczuć, że udostępnienie Twoje treści jest czymś dobrym dla społeczeństwa, że to pomoże ich przyjaciołom, fanom czy zwolennikom.
Spójrz, aż 84% ludzi udostępnia treści właśnie dlatego, że wspierają one kwestia, o które się troszczymy.
Wyobraź sobie zastosowanie tej społecznej internetowej siły do sprawy, którą wspierasz. Więcej – sprawy, którą stworzyłaś właśnie po to, aby oni ją wspierali.
- Pomóż nam połączyć się z innymi ludźmi
Media społecznościowe są… cóż, z braku lepszego określenia – społeczne. Upewnij się, że Twój tekst dociera do grona odbiorców i mają oni możliwość podzielenia się nim z innymi.
Jeśli pomożesz swoich odbiorcom, oni pomogą Tobie. Oni są w pewien sposób Twoimi ambasadorami i ludźmi od marketingu – jeżeli stworzysz niesamowity tekst, oni będą chcieli stać się jego promotorami.
- Pozwól nam poczuć się zaangażowanymi
Ceń swoich czytelników. I pozwól, żeby oni byli świadomi tego docenienia. Nie chciałabyś być częścią czegoś naprawdę fajnego – czegoś większego niż gdybyś była w tym tylko sama?
O to właśnie chodzi w byciu zaangażowanym społecznościowo. I około 69% udostępnianych treści poprzez portale społecznościowe to właśnie wynik tego poczucia zaangażowania i więzi wobec ludzi, z którymi nie mamy regularnego kontaktu.
Wyobraź sobie siłę rozmów na Twitterze, gdzie odbiorcy mogą zwyczajnie prowadzić rozmowy z tylko drobnym pokazaniem kierunku przez Ciebie. Albo siłę tworzenia Twojej rozpoznawalności, dzięki pracy wykonanej prze Twoich ambasadorów.
Nawet komentarze na blogu są świetnym przykładem, że Twoi odbiorcy są zaangażowaniu w Twój tekst.
- Pomóż nam zdefiniować siebie
Ludzie chcą udostępniać treści, które dadzą im cel. Wygląda na to, że jest to dla wielu z nas bardzo ważny powód do udostępniania – dla solidnych 68%.
Weź pod uwagę przemyślane kierownictwo. Ludzie dzielą się nowymi i innowacyjnymi pomysłami, ponieważ dzięki temu czują związek z tymi ideami.
Niektórzy ludzie nawet tworzą relacje i związki z innowatorami tylko po to, aby sprawiać wrażenie względem swoich kolegów, że są na topie i żarliwe czytają na jakiś temat.
- Zabaw nas
Daj swoim odbiorcom coś zabawnego, interesującego albo ekscytującego, czym mogą się podzielić. Dane sugerują, że 49% ludzi udostępnia treści, które ich bawią lub sprawiają im rozrywkę.
Pomyśl o treści, która jest zabawna, inspirująca czy podnosząca kwalifikacje lub poziom naszej wiedzy w jakiejś dziedzinie.
Niektóre firmy potrafią naprawdę wykorzystać siłę tych emocji, które pomogą ludziom poprzez odczuwanie poczuć więź z naszą treścią.
Doceń siłę niesamowitych wizualizacji
Jest ciekawym zjawiskiem fakt, że zdecydowania większość blogerów w swoich treściach używa bardzo małą część przydzielonego im miejsca na wizualizacje. Okazuje się, że:
- 8% blogerów używa zdjęć
- 8% blogerów używa filmów
- 5% blogerów używa rysunków i innych grafik
Jest to naprawdę zaskakujące, co więcej, jest to naprawdę duży błąd – nie korzystanie z potęgi wizualizacji.
- Pamiętamy o wiele więcej z obrazków
Coś około 80% ludzi pamięta to, co widziało i robiło. Tylko 20% z nas pamięta to, co czytało, a tylko 10% to, co słyszało.
Zatem, jak możemy używać multimediów – używajmy ich oraz umożliwiajmy dzielenie się nimi dalej 🙂
- Lubimy dzielić się plikami multimedialnymi poprzez portale społecznościowe
Ilu z nas wysyła sobie wzajemnie memy z kotami albo śmieszne filmiki ze zwierzętami? Wiesz, że niektóre z nich zostały stworzone specjalnie przez znane marki?
Trudno mi sobie skojarzyć nawet jakąś treść, którą czytałam, która nie zawierałaby silnej strony wizualnej – jakiegoś obrazka czy filmiku.
Twoje grono odbiorców udostępni Twój tekst właśnie na tej samej zasadzie.
W rzeczywistości stwierdzono również, że retweety można zwiększyć o 150% korzystając z wewnętrznych obrazów Twittera. Wzrosły one o 89% do ulubionych. I mają 18% więcej kliknięć.
Prawdopodobnie powinnaś doświadczyć podobnych wniosków, jeżeli dodasz zdjęcia czy obrazki do swoich postów.
- I lubimy też pliki video
Nie poprzestawaj tylko na zdjęciach i grafikaxh. Ludzie lubią dzielić się również filmikami.
Faktem jest, że w 2017najbardziej „konsumowaną” zawartością w Internecie są właśnie pliki video. Wygląda na to, że 69% całej zawartości w Internecie pochłanianej przez ludzi to właśnie filmy.
Tak, tak. Wóz albo przewóz, taka statystyka.
To, co mogę Ci powiedzieć o mediach społecznościowych i filmikach to to, że one działają. Pomyśl o plikach video na Facebooku, które zaczynają się odtwarzać po tym jak przesuniesz na nie główny ekran. To zdecydowanie wyróżnia się spośród setek słów w Twoim nowym poście.
Co przydatne i udowodnione, np. filmik umieszczony na Youtube, który jest udostępniony na LikedIn najwyraźniej daje 75% wyższy zasięg.
Definitywnie filmiki i media społecznościowe bardzo ładnie ze sobą współgrają.
- Możesz stworzyć świetne grafiki (nawet bez specjalnego doświadczenia w tym zakresie)
Nie kupuję tego, gdy ludzie mówią mi, że nie potrafią tworzyć grafik. Jasne, jasne.
Niektórzy z nas są na tyle duży farciarzami, że pracują z niesamowitymi grafikami. Ale dla tych, którzy muszą pracować solo, tutaj jest wszystko, co musisz wiedzieć:
Po pierwsze, są trzy narzędzia, które są często używane do wizualizowania treści (i są też bardzo proste w obsłudze):
- Canva jest super do szybkiego tworzenia blogowych i społecznościowych grafik
- Skitch może pomóc Ci w obróbce zrzutów ekranu i wyeksponowaniu ich
- QuickCast – może okazać się pomocny w nagrywaniu obrazu i dźwięku przy krótkich filmikach
Tutaj jeszcze kilka innych programów, które mogą okazać się pomocne:
- Easel.ly sprawia, że infografiki przestaną być problemem
- Clipping magic ułatwia usuwanie tła zdjęć
- Fotor jest użyteczny do robienia kolaży zawierających tekst
- Over pozwala na umieszczenie tekstu na zrobionym zdjęciu
- Ribbet jest prostym w obsłudze narzędziem do edycji zdjęć online
Prawdopodobnie jest kilkanaście blogów i postów na różnych blogach, które przedstawiają najlepsze narzędzi do tworzenia grafik dla projektantów, którzy nie zajmują się tym w sposób profesjonalny. Posurfuj po Internecie i znajdź narzędzie, które będzie najlepsze dla Ciebie.
- … jeżeli tworzysz grafiki sama, pamiętaj o kilku prostych zasadach
- Pamiętaj o KPWB – kontrast, powtórzenie, wyrównanie i bliskość.
- Zachowaj prostotę. Używaj prostych kolorów, spraw aby było to jasne do odczytania i łatwe do zrozumienia.
- Dopasuj rozmiar swoich zdjęć tak, aby one dobrze wyglądały niezależnie o tego, jaka przeglądarka czy portal społecznościowy jest używany. Najlepiej, gdyby to zdjęcie było po prostu osobno sformatowane do każdej przeglądarki i portalu, w którym zamierzasz zamieścić swój tekst.
- Wykorzystaj pełny obraz. Nie potrzeba białych i czarnych granic. Zasadniczo, spraw aby Twoje zdjęcie czy grafika pasowała do całej zawartości mediów społecznościowych.
- Myśl mobilnie. Użyj minimalnego tekstu i upewnij się, że jest czytelny.
Zoptymalizuj swoją treść dla każdego portalu społecznościowego
Możesz – i powinnaś zbadać wiele portali społecznościowych, ale nie powinnaś udostępniać wyłącznie tego samego postu na każdym z nich. Ten rodzaj działania jest podejrzany dla Twoich odbiorców, zwłaszcza dla tych, którzy śledzą Twoje teksty na wielu portalach społecznościowych.
Ale jaki jest najlepszy sposób, aby to zrobić? Poniżej wytłumaczę Ci, posiłkując się kotem:
Na Facebooku – „Lubię głaskać koty.”
Na Twiterze – „Tutaj są porady, które właśnie odkryłem odnośnie głaskania #kotów.”
Na Google+ – „Mogę Cię nauczyć, jak głaskać koty.”
Na Instagramie – „Mam umiejętności w głaskaniu wielu kotów.”
Jest to może odrobinę głupi przykład, ale ma w sobie garść prawdy. A tutaj wyjaśnienie, dlaczego:
- Użyj Facebooka jako narzędzia rozrywki
Jeżeli masz markę, która tworzy pożyteczne, rozrywkowe treści, Facebook jest prawdopodobnie świetnym portalem społecznościowym do sprawdzenia tego.
Użytkownicy Facebooka chcą odrobiny rozrywki. Chcą być w stanie dzielić się treściami, które zrozumieją wszyscy ich znajomi, niezależne od ich poglądów.
Jak sprawić, aby Facebook na Ciebie pracował
Udostępniaj posty o długości mniejszej niż sto znaków z emotikonami, obrazkami lub filmikami (inspirującymi, humorystycznymi, związanymi ze sprawą itd.).
- Użyj Twittera, aby podzielić się pożytecznymi wskazówkami
Dziel się radami, które pomogą Twoim odbiorcom stawać się lepszymi w tym, co robią.
Jeżeli możesz podzielić się nagłówkami swoich postów z obrazkami i linkami w tle (bo 140 znaków czasem wydaje się krótkie), możesz mieszać to z najważniejszymi punktami w udostępnianej zawartościami.
Jak rozruszać Twittera
Udostępniaj tweety o długości 70-100 znaków z obrazkami, które pozwolą Twoim czytelnikom identyfikować się z nimi.
- Pomóż nam udoskonalać umiejętności z LinkedIn
Jeżeli istnieje portal społecznościowy, który pomaga w doskonaleniu swoich umiejętności, to jest to z pewnością LinkedIn. Pomyśl o studiu przypadków biznesowych, filmikach jak coś zrobić, listach rzeczy, które powinieneś wiedzieć, aby coś lepiej zrobić. Dla Twoich czytelników to działa tak: przeczytaj treść, zastosuj, co przeczytałaś i dodaj to do LinkedIn jako umiejętność.
Jak zostać zauważonym za pomocą LinkedIn
Udostępniaj krótkie wiadomości (mogą być odrobinę dłuższe od tych na Twiterze czy Facebooku), które połączą główne punkty Twojego tekstu z potrzebami czytelników. Używaj grafik, memów i filmików, aby otrzymać większą liczbę komentarzy.
- Udostępniaj techniczne treści z Google+
Pomyśl o zawartości, którą udostępniasz na LinkedIn, tylko trochę głębiej. Bądź tak szczegółowa, jak tylko potrafisz, aby pokazać komuś dokładnie co ma zrobić by wykonać zwycięsko swoje zadanie. Wczesne badania Google sugerują, że użytkownicy Google+ to ludzie obyci z technologią, stąd wszelkie szczegóły są mile widziane.
Jak wykazać się poprzez Google+
Używaj bogatego słownictwa i długiej formy wypowiedzi, aby wyróżnić się na Google+. Filmiki, gify i grafiki są tutaj świetnym dodatkiem, ale nie główną treścią.
Nie możesz tylko udostępniać swoich treści: musisz uczestniczyć w rozmowach
Cóż, cała poprzednia sekcja była tak naprawdę o tym, jak udostępniać treści. Ta wiedza może przydać się przy udostępnianiu swoich treści, jak też treści, które udostępniacie od innych.
Media społecznościowe to trochę jak rozmowa na imprezie. Możesz być osobą, która wchodzi przez frontowe drzwi i zaczyna mówić o sobie albo możesz być osobą, która słucha rozmowy i odzywa się tylko w odpowiednich momentach. I kiedy się odzywasz, masz same odpowiednie rzeczy do powiedzenia.
- Odpowiedz, jeśli ktoś się do Ciebie zwraca
Powiedzmy, że jesteś na imprezie i ktoś mówi do Ciebie : „Hej, podoba mi się Twoja bluzka”, a Ty nic tej osobie nie odpowiadasz.
Wychodzisz na kretyna.
Będziesz również kretynem wtedy, gdy zignorujesz ludzi, którzy kontaktują się z Tobą w mediach społecznościowych.
Jeśli ktoś stał się sympatykiem Twoich treści, jest całkowicie akceptowalnym, abyś Ty stała się sympatykiem jego idei, oczywiście pod warunkiem, że jego treści Ci odpowiadają. Jeśli ktoś wspomni Cię w społecznościowym kręgu, podziękuj mu – i podziel się jakąś powiązaną treścią, którą ta osoba może uważać za wartościową.
- Naucz się rozmawiać i łączyć z ciekawymi ludźmi poprzez Twittera
Dla swoich własnych konwersacji
Te rzeczy zdają się rosnąć na popularności z każdym otwarciem Twittera. Jest to wspaniały sposób, aby poznać ludzi, którzy mierzą się z takimi samymi wyzwaniami jak Ty – i możesz się od nich wiele uczyć.
Dla Twoich czytelników
Ponadto, możesz dowiedzieć się czy Twoi czytelnicy już uczestniczą w rozmowach na Twitterze i poczytać ich wypowiedzi. Powinno to dać Ci świetny wgląd w ich zadania, które pomogą Ci tworzyć treści, które będą łączyć się z ich potrzebami.
- Używaj grup na Facebooku, aby podzielić się pomysłami ze swoimi znajomymi
Dla Twoich własnych konwersacji
Czasami jest miło posiadać mniej osób wokół siebie, aby dzielić się między sobą pomysłami. Choć grupy na Facebooku mogą stać się wielkie, to jest to świetny sposób do zadawania pytań i uzyskiwania wiedzy.
Wyobraź sobie znalezienie grupy, w której jednocześnie pracują Twoi mentorzy i możesz posłuchać ich rozmów, jednocześnie w nich uczestnicząc. Jak fajnie by to było?
Dla Twoich czytelników
Jest mnóstwo grup, które już istnieją. Promuj w nich swoje treści w tych grupach, uczestnicz w rozmowach, ale też wyobraź sobie stworzenie własnej grupy „super-użytkowników” czy „zwolenników marki”, aby to tam dzielić się pomysłami.
- Użyj swoich treści, aby zacząć rozmowy na grupach na LinkedIn
Dla Twoich własnych rozmów
Pamiętasz te „wyjątkowe umiejętności”, które budowałaś? Tak. Mnóstwo innych osób również je buduje.
Użyj grup LikedIn do łączenia się z ludźmi takimi jak Ty, aby czytać ich treści, zadawać im pytania i ogólne rozwijać się w swojej profesji.
Dla Twoich czytelników
Wiele grup na LinkedIn jest naprawdę sporych. To świetnie móc do nich dołączyć i uczestniczyć w rozmowach, które już trwają.
Możesz jednak dzielić się swoimi treściami, zakładając nowe grupy i wątki.
Założę się, że poza starymi grupami na LinkedIn również mają miejsce wspaniałe rozmowy.
- Znajdź forum niszowe, aby móc prowadzić rozmowy
Nie wszystkie te ważne grupy i rozmowy odbywają się poprzez popularne portale społecznościowe. Czasami należy poszukać w innych miejscach swoich odbiorców.
Znane marki dają swoim odbiorcom forum do komunikowania się miedzy sobą, przy jednoczesnym zapewnianiu wiedzy specjalistycznej.
- Udostępniaj swoją treść w odpowiedniej częstotliwości
Teraz, gdy już wiesz, że Twój społecznościowy plan medialny nie polega tylko na promowania własnych tekstów, może trochę bardziej wprowadzić się w udostępnianie własnej treści.
Twitter jest portalem, na którym częstotliwość udostępnianych treści powinna być największa. Na Facebooku natomiast wystarczy, aby taka treść była udostępniania raz na dzień / dwa. Google+ powinien mieć mniejszą częstotliwość niż Facebook, natomiast na LinkedIn należy postarać się wypromować jak najbardziej tekst w ciągu jednego miesiąca.
- Udostępniaj swoją treść na Twiterze
Początkowo, w dniu publikacji, treść powinna być bardzo często rozpowszechniana, następnie wystarczy dwa razy dziennie, aż po 4 dniach dochodzimy do momentu udostępniania tylko raz dziennie, przy czym warto zmieniać porę dnia – tekst rozpowszechniamy przez miesiąc.
- Udostępniaj swój tekst kilka razy na Facebooku
Jeśli Twoja treść pierwszy raz wypłynie na Facebooku, nie będzie ona wymagać wiele wysiłku z Twojej strony. Udostępnij ją kilka razy z dużymi przerwami pomiędzy kolejnymi postami.
- Podziel się swoimi pomysłami na Google+
Możesz ten sam post udostępnić kilka razy na Google+.
Ponieważ tutaj może udostępniać bardziej obszerne teksty, wybierz te największe i o największej fantazji i stwórz z nich kilka różnych wiadomości (nie dziel się tym samym tekstem trzy razy).
- Dziel się swoją zawartością oszczędnie poprzez LinkedIn
Podzielenie się swoim tekstem raz na LinkedIn jest prawdopodobnie wystarczające.
Warto jednak wyjątkowe treści udostępniać na różnych grupach na LinkedIn, ponieważ tam naprawdę można pokazać, co ma się do zaoferowania.
- Udostępniaj swoje treści, dopóki nie spadną poniżej granicy kliknięć
Oceń liczbę kliknięć w swój tekst wraz z każdym Twoim udostępnieniem. Jeżeli liczba kliknięć spadnie poniżej poziomu, który sobie określiłaś jako limit, przestań udostępniać treść.
Dzięki takim oszacowaniom będziesz wiedziała w przyszłości, jak często i przez jaki czas powinnaś udostępniać swój tekst.
Media społecznościowe są… właśnie społecznościowe. Uczestnicz w odpowiedni sposób
Pamiętasz, gdy przyrównaliśmy media społecznościowe do uczestnictwa w imprezie? Nie możesz dominować – albo kontrolować – rozmowy. Wszyscy będą mieć się za kretyna.
Stąd też tutaj kilka ostatnich rad do przemyślenia do Twojego społecznościowego planu medialnego, aby pomóc Ci uczestniczyć w rozmowie.
- Odpowiedz tym, którzy udostępnili Twoją treść – i pomóż im
Jak trudnym jest pokazanie, że Ci zależy – pokazanie, że cenisz swoich czytelników – poprzez podziękowanie im za to, że udostępnili Twój tekst?
Jest to sposób na stworzenie nowych znajomości z ludźmi, których wcześniej być może nie znałaś. Ludziom robi się bardzo miło na myśl, że Ty doceniasz to, że oni udostępnili Twój tekst.
Najprostsze podejście do tego tematu to podziękowanie na udostępnienie i podzielenie się z nimi innymi powiązanymi treściami, które mogą okazać się dla nich przydatne.
- Kiedy odwołujesz się do treści kogoś innego, daj autorowi chwilę
Jeśli udostępniasz czyjąś treść, daj mu do zrozumienia, że doceniasz jego pracę.
Jako blogerka, wiem, że wszyscy spędzamy mnóstwo pracy nad własnym tekstem. I naprawdę doceniamy fakt, że ktoś rzeczywiście przeczytał nasz tekst i był na tyle uprzejmy, by podzielić się nim z innymi.
To samo dotyczy odwoływania się do treści na Twoim blogu.
Docierając poprzez media społecznościowe do autora tylko po to, dać mu do zrozumienia, że korzystałaś z jego treści, pozwala na nawiązywanie nowych znajomości i daje możliwość na zwrócenie uwagi na Twój wpis.
To zarówno dla Ciebie, jak i dla drugiego autora wygoda – prawdopodobnie może z tego wyjść niezła współpraca przy udostępnianiu własnych tekstów.
- Rozmawiaj z tymi, którzy komentują Twój tekst
Widziałam tyle umieszczonych komentarzy pod tekstami, które zostawały bez odpowiedzi. Oczywiście, czasem są usterki.
Ale jeśli nie monitorujesz swoich komentarzy i nie uczestniczysz w rozmowie, którą pomogłaś stworzyć, po co dawać w ogóle możliwość komentowania?
Jeśli ktoś jest na tyle uprzejmy, by poświęcić chwilę i napisać swoją opinię, o której nigdy nie pomyślałaś albo podzielił się konstruktywną krytyką – to ta osoba zasługuje na wyrażenie Twojego szacunku poprzez prostą odpowiedź.
Podobnie jak nie powinnaś wklejać jednego tekstu wszędzie, gdzie popadnie. Nie możesz pozwolić na to, aby ludzie poczuli się niezręcznie, ponieważ nie odpowiadasz na ich komentarze.
- Udostępnianie innym ludziom niesamowitych treści
Nie jesteś jedyną osobą starającą się stworzyć wspaniały tekst. Jest nas mnóstwo, pracujących ciężko, aby tworzyć super treści.
Jeśli znajdziesz coś intrygującego w swojej profesji, podziel się tym. Jeśli znajdzie coś, co zainteresuje odbiorców, pomóż swojej marce to wypromować.
Nie bądź osobą, która udostępnia tylko własne treści. To jak pójście na imprezie i mówienie tylko o sobie. Po chwili nikt już się nie będzie Tobą interesował.
- Bądź tym, który nawiązuje kontakty
Jako ostatnia rada – jest świetnie być tym, który wyciąga rękę do innych, aby nawiązać znajomości. Podążaj za kimś, kogo naprawdę szanujesz za Twitterze, zaproś kogoś innego, aby nawiązał z Tobą znajomość na LinkedIn, albo wyślij staromodnego maila, aby rozpocząć nowy kontakt.
Wszyscy jesteśmy ludźmi. To w naszej naturze, by łączyć się z innymi niesamowitymi ludźmi.