Medycyna alternatywna jest coraz częściej stosowana do leczenia otyłości i walki ze zbędnymi kilogramami. Wiele gabinetów akupunktury reklamuje się z wykonywaniem sesji odchudzających. Czy to działa? Czy akupunktura na odchudzanie ma sens?
Akupunktura wywodzi ze starożytnej medycy chińskiej, która z powodzeniem była stosowana od wieków w leczeniu różnych dolegliwości i chorób. Poprzez nakłucia w specjalne punkty na ciele, dochodzi do odblokowania kanałów w organizmie, które odpowiadają za przepływ energii. Gdy dochodzi do zaburzeń energii, to powstają różne bóle, dolegliwości i choroby.
Jeżeli chodzi o akupunkturę na odchudzanie, to jest to nowość w ostatnim czasie, która zyskuje coraz większe grono zwolenników.
Choć nie odchudza sama w sobie, to sprawia, że pozbędziemy się chorób, które przyczyniają się do naszej nadwagi. Ponadto po odblokowaniu energii nasz organizm zacznie pracować prawidłowo: będzie naturalnie wydalać toksyny i jednocześnie przyswajać z pokarmów wszystkie witaminy i minerały. A jak wiadomo niedobór witamin i różnych związków, zaburzenia wchłaniania i podwyższony poziom cukru sprawiają, że nasz organizm domaga się dużej ilości węglowodanów, cukrów, tłuszczy. To wszystko prowadzi w krótkim czasie do nadwagi.
Regularne sesje akupunktury sprawią, że nasz organizm będzie zdrowszy, wszystkie procesy zostaną uregulowane i łatwiej nam będzie prowadzić zdrową dietę i aktywny tryb życia. Zabiegi akupunktury przyczyniają się bowiem do podniesienia poziomu energii i tym samym mamy ochotę na wysiłek fizyczny i nie musimy się do niego przymuszać. A jak wiadomo, to, co przynosi radość i satysfakcję, to wykonujemy to chętniej i częściej.
